-

z-daleka

Dokumenty założycielskie Googla znalezione na wyspie Ven

Gdy ponad dwa lata temu podczas Swiąt Bożego Narodzenia brałem do rąk reprodukcję dzieła Civitates orbis terrarum Grzegorza Brauna wydanego poraz pierwszy w 1574r. miała to być jednorazowa przyjemność. W tle nastrojowo słychać było kolędy Antoniny Krzysztoń...a nad śnieg wybieleję /gorąco polecam.

Reprodukcja ta jak i orginał jest ilustracją miast tamtego okresu , dodać trzeba nie tylko europejskich lecz także afrykańskich, blisko-wschodnich a nawet stolicy Meksyku. Jednakże jak się dowiedziałem z wstępu do ww. reprodukcji orginał był wydany z dodatkowym zeszytem opisującym opublikowane miasta, co niestety pozostało prawie całkowicie pominięte w przezemnie kupionym dziele! Zainteresowało mnie to, w poszukiwaniu odpowiedzi na te dziwne niedociągnięcie doszłem do informacji, które co prawda nie są bezpośrednią odpowiedzią ale przypuszczalnie przyczyną powstania tego dzieła.

Jak już wspomniałem pierwsze wydanie nastąpiło w 1574r. , autorem był Grzegorz Braun z Kolonii, co ciekawsze jednak ..był on nauczycielem dzieci Henryka Sudermanna – głównego prokury hansy i to wlaśnie na jego zlecenie powstają mapy miast. Jest jeszcze druga osoba –sprawca tego dzieła niejaki Henryk Ranzau (albo bardziej po swojsku: Henryk Ranzawoj). Zanim bliżej przedstawię Sudermanna oraz Ranzau (Ranzawoja) chciałbym , pomimio obszernych informacji Stalagmita na temat hansy dolożyć swoje trzy grosze:

Za powstanie hansy przyjmuje się zdobycie Liubic (Lubeka) w 1138 r., które jeszcze dziesieć lat wcześniej były portem słowiańskich Obodrytów. W 1143 r. zdobywca Liubic Henryk Lew wydaje pryzwileje mające ściągnąć i ułatwić handel bałtycki niemieckim kupcom.Wybranie tego faktu nie jest bynajmniej symboliczne lecz ma jak najbardziej ekonomiczny fundament. Otóż dotychczas cały niemiecki handel na północ był ograniczony rzeką Trave, na której północnym brzegu zamieszkiwali słowiańscy Obodryci przez co niemieccy kupcy nie mieli bezpośredniego dojścia do Bałtyku , jedynie do leżącego po drugiej stronie Hamburga. Jeżeli spojrzymy na mapę to Liubice (Lubeka) ma strategiczne położenie.. jest jednym z ostatnich portów przed duńskimi cieśninami a jednocześnie leży stosunkowo blisko Hamburga, co umożliwia transport lądowy pomiędzy Bałtykiem a Morzem Północnym z pominięciem cieśnin. . Dodatkowo Liubice lezą stosunkowo niedaleko Luneburga, miasta ze złożami soli.

Przez Liubice w końcu weszli niemieccy kupcy bezpośrednio w handel z Nowogrodem,opanowanym w tym czasie przez miasto Visby na wyspie Gotlandia. Nie chodzi tu tylko o handel skórkami i futrami biednych zwierząt llecz handel z orientem, którego jedną z lądowych bram wydaje się być w tatmym czasie Nowogród

W definicji czym była hansa zawsze przeczytamy , że miała monopol na handel bałtycki..monopol,jest przeciez zaprzeczeniem wolnego handlu i może być osiągniety tylko poprzez wykluczenie konkurencji w sposób niezgodny z wolnymi zasadami rynku.. A więc jakimi środkami dysponowała hansa wprowadzając monopol ? Cofnijmy się do 1147 roku ,nasz znajomy Henryk Lew od pólnocnego zachodu oraz Albrecht Niedżwiedż od południowego zachodu rozpoczynają wyprawę krzyżową na domniemanych pogańskich Obodrytów, wyprawę popartą przez ówczesnego papieża . Co prawda wyprawa nie kończy się całkowitym sukcesem,.być może dlatego, że obrońcy zamków ponoć często wystawiają krzyże na murach obronnych. Kończy się trybutem płaconym krzyżowcom.Kilkanaście lat póżniej jednak sytuacja Obodrytów staje się krytyczna , porty takie jak Rostoć ( Rostock) oraz całe połacie obecnej Meklenburgi oraz Brandenburgi przechodzą pod obcych władców . Ujmując to językiem ekonomii było to wrogie przejęcie rynku, rynku który od tego momentu częściowo wchłania produkty hansy.W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę na to , że hansa w póżniejszym okresie była związkiem miast natomiast w swoich początkach związkiem niemieckich kupców, co pokazuje następne zdarzenie. Po konsolidacji kupiectwa niemieckiego w Liubicach (Lubeka) ruszają oni (jako zrzeszeni kupcy „Genossenschaft der Gotlandfahrer”) na podbój Nowogrodu z takim efektem , że dotychczasowi handlarze z Visby są na tyle niezadowoleni, że dochodzi do konfliktów. Zródłem tego konfliktu jest nowy kontor o nazwie Peterhof , ktory został wybudowany z powodu braku miejsca dla wszystkich kupców ( tych starych z Visby i nowych z Liubic). Skutkiem jest nadanie przywilejów w 1161 r. na zasadzie wyajemności przez Henryka Lwa dla kupców z Visby w Liubicach. Robimy skok w czasie, mamy rok 1226 Hermann von Salza (mistrz krzyżacki) przedstawia w Liubicach plany kolonizacji krajów bałtyckich, w których miastu przypada glówna rola kolonizacyjna , handlowa jak i logistyczna. Te trzy przyklady odzwierciedlają sposób działania hansy : handel na zasadzie wzajemnych przywilejów glównie z miastami o przewadze kupców niemieckich, jeśli jest to niemożliwe to na zasadzie lokalizacji uprzywilejowanego kontoru (Nowygród,Londyn,Brugge,Bergen) .Wreszcie na zasadzie współpracy z podmiotem o wspólnych interesach ekonomicznych (państwo zakonne).

Wracając do książki mamy 1574 rok oraz świat kupiecki patrzący z wielką nadzieją na następne lata z perspektywy dużego wzrostu obrotów w ostatnim 20-leciu ale mamy też nowe wektory, które wpływają na handel bałtycki. Od 1525 r. nie ma państwa zakonnego a” nowe” kontynenty są już eksploatowane z coraz większą ilością konkurentów, dodatkowo od ponad stu lat Duńczycy wybiórczo stosują cło w cieśninach dużego i małego Bełtu oraz tej ważniejszej cieśninie Sund z warownią Kronburg w Helsingsor ( najkrótsza droga morska z Morza Pólnocnego na Bałtyckie]. Tak więc Henryk Sudermann zleca Grzegorzowi Braun wydanie map ważnych miast. Sudermann był synem burmistrza i patrycjusza Kolonii.Studiował prawo w Francji i Włoszech kończąc z tytułem doktora prawa. Pierwsze doświadczenia praktyczne zbierał w Reichskammergericht (sąd najwyższy cesarstwa). Ojciec wprowadza go na obszar stosunków zagranicznych hansy co owocuje zatrudnieniem go w 1556 r. jako prokura, początkowo wybierany co 5 lat, a od 1576 r. dożywotnio.

Rzućmy okiem na życie drugiego protagonisty w tej historii Henryka Ranzau(Ranzawoj ), na którego prośbę Braun umieszcza kilka z rodzimych miast z Szleswika i Holsztajna, bo Ranzau był tam z nadania króla Danii Fryderyka II i jego poprzednika Chrystiana III zarządcą.W swoich młodych latach był na dworze cesarza Karola V. Już jego ojciec dużo podróżował, tak i on jeszcże przed ślubem nie omieszkał nie odwiedzić Anglii. Musiał coś w sobie mieć , że ( w 1554 roku) jego żona Christine von Halle wniosła w posagu 400 tysięcy talarów ( równowartość 4 ton złota !), jednakże w części z żądań kredytowych jej ojca Franza od drobnej szlachty zabezpieczonych w nieruchomościach. Raz do roku na targach w Kiel (Kieler Umschlag) oferuje się jako kredytodawca. Dochodzi nawet do absurdalnej sytuacji, kiedy jego zwierzchnik sam król duński w wojnie „trzech koron” zapożycza się u niego. Także Gdańsk chętnie skorzystał z jego kredytów i tak w 1596 r. zwraca kredyt w wysokości 50 tyś talarów. Jeszcze większy kredyt w wysokości 200 tyś talarów nie zwraca Atnwerpia ze względu na działania wojenne habsburskiej Hiszpanii. Te zaangażowanie w Antwerpii być może wznikało z bliższej znajomości z Sudermannem a pośrednio miało wpływ na uwzględnienie miast wskazanych przez Ranzawoja. Ogólnie można stwierdzić , że tym czym była kobieta pracująca w serialu czterdziestolatek tym był Ranzau w wielkim biznesie .. skupował nieruchomości , które w wyniku reformacji straciły właściciela, hodował trzodę chlewną ( 30 tyś sztuk rocznie), produkował papier, proch,miedż, posiadał młyny. Jednak jego zainteresowanie astronomią, powiedziałbym nawet astronomią praktyczną ma dla mnie znaczenie do tego stopnia , że nie mogę sie oprzeć pewnej potrzebie spekulacji , która wynika z jego działań w których miał udział również astronom Tycho Brache. Z względów chronologicznych opiszę wpierw stuację hansy. Po objęciu przez Sudermanna pozycji glównego szefa organizacji jest ona na zewnątrz dobrze prosperującą, jednakże wewnętrznie rozrywana egoizmami poszczególnych miast członków, na które wpływ miały z kolei rozpadające się fundamenty hansy a w szczególności dążenia państw basenu morza Bałtyckiego jak Polska, Rosja do odzyskania bezpośredniego wpływu na porty własnego zaplecza. Również uprzwilejowane pozostałe jeszcze kontory w Londynie i Brugge/Antwerpia, przez[pr1] które niewątpliwie generowały olbrzymie obroty znalazły się w krytycznej sytuacji. Nawet królestwo Danii z ww. zarządcą Ranzau wchodzi do gry podnosząc ( względnie zmieniając sposób naliczania) jak się doczytałem pod koniec lat 60 -tych cła w cieśninach.

Kilka słów jeszcze o kontorze w Londynie ( stahlhof).Sytuacja uprzwilejowanego punktu eks oraz importu ( 1/6 na korzyść hansy przy eksporcie np.płótna) zaczyna się od 1540 r. zmieniać na niekorzyść hansy. Co prawda hansa po interwencji u cesarza powraca do stanu początkowego ale jest to można powiedzieć punkt wyjścia do wojny handlowej , która trwa aż do 1588 r. a w której środkami nacisku są interwencje u monarchów , blokady, sankcje . O ile w początkowej fazie hansa była stroną nadającą warunki konfliktu to od 1564r. kiedy Anglia swój eksport uniezależnia od londyńskiego stahlhofa ( kontoru hansy) i otwiera swoje składy w Emden (1564), Hamburg (1567),Elbląg(1579), Stade(1587) zadaje hansie potęzny cios. Na marginesie gdzie dwóch sie bije....wchodzi na pierwszy plan Holandia. Przeanalizowałem registry celne z cieśniny Sund i widać wyrażny wzrost aktywności Holandii w stosunku do miast hansy . Tak więc do roku wydania Civitates orbis terrarum konflikt spowodował zapewnie już duże straty hansy a chcąc przedziwdziałać dalszemu pogorszeniu sytuacji Sudermann zdecydował się na wydanie „mapy rynkowej” . Jeśli spojrzeć na całokształt działalności Sudermanna to był on dynamiczny w swoich posunięciach, jednakże brakowało mu przysłowiowego szczęścia i tak konsolidacja kontoru w Brugge i połączenie go z Antwerpią upadło z powodu interwencji habsburskiej Hiszpanii, co z kolei powoduje ucieczkę kapitału i jego właścicieli do Amsterdamu (konkurenta hansy).Intrygujące są też okoliczności jego śmierci w 1591r.Otóż hansa zalegała Sudermannowi za jego usługi na lata wstecz duże sumy pieniędzy, które musiał dochodzić drogą sądową. Po przyjeżdzie w 1591r. na zjazd hansy do Lubic (Lubeki) osłabł i w krótkim czasie zmarł. Jego zwłoki zawinięte w skóry wołowe zostały przetransportowane do Kolonii (miasta rodzinnego] .

Wróćmy do Henryka Ranzau, jak już wspomniałem interesował się astronomią i dlatego nie jest moim zdaniem przypadkiem , że w jego pobliżu pojawia się Tycho Brache i to w okolicznościach bynajmniej nie banalnych. Otóż astronomowi zostaje sfinansowane przez przełożonego Ranzaua , króla Danii Fryderyka obserwatorium (astronomiczne) i dożywotnie korzystanie z niego. Nie byłoby w tym fakcie zapewne nic nadzwyczajnego , gdyby nie położenie tegoż obserwatorium na wyspie Ven, czyli bezpośrednio w sąsiedztwie punktu pobierania cła w cieśninie Sund .Ukończone w 1580r. obserwatorium nazwano Uraniborg i poza instrumentami do obserwacji zawierało także bibliotekę,pomieszczenia mieszkalne, budynek gospodarczy,laboratorium chemiczne, pomieszczenie produkcyjne oraz.. drukarnie i niszczarki papieru. Jeśli założymy, że w tamtym czasie obserwacja ciał niebieskich polegała jedynie na pomiarze ich położenia na sklepieniu za pomocą instrumentów geometrycznych to tym bardziej ciekawy jest fakt skonstruowania przez Brache dużego Quadrantu umożliwiającego pomiary z niespotykaną do tej pory dokładnością (deklinacja dziesięciu sekund ???) .Jeżeli dzięki temu instrumentowi można było stosunkowo dokładnie zmierzyć położenie ciała niebieskiego , to czyż nie można także zmierzyć zanurzenie statku ?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[pr1]



tagi: hansa  civitates orbis terrarum  henryk sudermann  henryk ranzau 

z-daleka
19 marca 2019 20:46
10     1791    7 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @z-daleka
19 marca 2019 21:10

Tychon Brahe zbudował kilka kwadrantów (dokłądniej co najmniej dwa), pierwszy miał rozdzielczość ok. minuty łuku, a kolejny, bardziej dokładny ( czytaj: nowoczeny) ok. pół minuty. Ale wraz z innymi przyrządami łącznie rozdzielczość obserwacji  mogła być istotnie większa. Tłumacząc na polski, raczej miałoby to praktyczne zastosowanie bardziej dla parametrów wykorzystywanych przez obsługę artylerii nadbrzeżnej (oprzyrzadowanie celownicze)  niż do pomiaru wielkości zanurzenia statków. Jakkolwiek nie mam danych aby wykluczyć, że  próbowano czegoś wykombinować także  w tym drugim aspekcie.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @Stalagmit 19 marca 2019 21:22
19 marca 2019 21:38

Tak, z tego samego herbu rodowego. Jednakze nie jestem stanie sprawdzic czy w prostej linii

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @stanislaw-orda 19 marca 2019 21:10
19 marca 2019 21:49

zastosowanie bardziej dla parametrów wykorzystywanych przez obsługę artylerii nadbrzeżnej

Dziekuje, bo jesli tak to bylaby to mozliwosc do warowni Kronborg , ktora przeciez kontrolowala ciesnine.

zaloguj się by móc komentować

genezy @z-daleka
20 marca 2019 00:00

Obserwatorium na Ven nieodparcie kojarzy mi się z wieżą szwedzkiego kościoła luterańskiego w Gdańsku przy wejściu do Nowego Portu. Jak wiadomo marynarze po rejsie tłumnie chodzą do kościoła. Ale nie polscy. W Sztokholmie nie było naszego kościoła z tego względu, że być go nie mogło. Nasi milusińscy po drugiej stronie Bałtyku zalegalizowali na swoim terytorium Kościół Katolicki w zamierzchłym roku 2000.

zaloguj się by móc komentować

zenekkw @boismortier 20 marca 2019 00:49
20 marca 2019 08:01

O - już jeden latarnik jest.

zaloguj się by móc komentować

atelin @z-daleka
20 marca 2019 08:37

Co to jest "hansa"?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Stalagmit 19 marca 2019 21:22
20 marca 2019 09:45

Szymon, ten tekst to prowokacja. Hanza nie powstała wraz ze zdobyciem Lubeki. Niech parasol uważa na tego blogera, bo coś mi mówi, że to jest nasz znajomy Walter vov Wogelweide

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @boismortier 20 marca 2019 00:49
20 marca 2019 09:59

Dobrze ,ze Pan znalazl blad w tlumaczeniu imienia Georg.Jesli chodzi o rok wydania to jest to rok wydania w jezyku w ktorym byla wydana reprodukcja, chodzi tutaj o niemiecka wersje z 1574r. Faktem jest wydana w 1572roku lacinska wersja.

Oczywiscie byly wznawiane naklady w roznych jezykach az do 1618roku  aczkolwiek nie rozumiem Pana zarzutu.

Moim zamierzeniem bylo ukazanie tego dziela w kontekscie ekonomicznym glownych graczy tamtego okresu a nie wyczerpujacy opis tej reprodukcji i mialem nadzieje ,ze tak to zostanie odebrane.Dlatego traktuje Pana uwagi jako korekte po przecinku.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @gabriel-maciejewski 20 marca 2019 09:45
20 marca 2019 10:53

Panie Gabrielu bardzo mi przykro, ze akurat od Pana pochodza tak powazne zarzuty bez sprawdzenia co o tym mowia historycy. Przeciez glownym rynkiem hansy bylo morze Baltyckie, czyz dopiero majac dostep do tego rynku mozna mowic o powstaniu zwiazku. A ze nie istnieja zadne dokumenty zalozycielskie hansy to przyjmuje sie wlasnie zdobycie Lubeki.

Jest jeszcze jedna nieprzyjemna rzecz mianowicie bezpodstawnie napietnowal Pan mnie z osoba z ktora nie mam nic wspolnego (przypuszczam , ze jest ona negatywna).

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @atelin 20 marca 2019 08:37
20 marca 2019 11:43

To to samo jak @ w jezyku angielskim at ..a w jezyku polskim malpa

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować